Wycieczka nad morze, czyli w oczekiwaniu na wakacje

Zgodnie z tradycją u progu lata, w przeddzień  wakacji, udaliśmy się do pobliskiej Stegny, by wyjść naprzeciw planom i marzeniom o upragnionym czasie beztroskiego wypoczynku. Pogoda jak przystało na czerwiec dopisała, o humory sami zadbaliśmy, bo i aura wytchnienia, na łonie natury nad morzem, temu sprzyjała.  Spacer brzegiem linii Morza Bałtyckiego dopełnił reszty: upajaliśmy się powiewem wiatru pełnym jodowego powietrza; zbieraliśmy muszelki, a co nieliczni ziarenka bursztynu; wystawialiśmy buzie do słońca; budowaliśmy zamki z piasku, a mniej odporni na pokusę sprawdzali temperaturę wody, mocząc stopy.

Nie zabrakło sportowych wyczynów na plaży, co potwierdzało dobrą kondycję młodzieży i chęć aktywnego spędzania czasu wolnego. Po relaksie przyszedł czas na małe co nieco w miejscowym centrum handlowym. A tu już wszystkie oszczędności, kieszonkowe, złotówki te własne i pożyczone, poszły w ruch… Od maskotek, bibelotów, gadżetów rozmaitego kształtu, wymiaru i formy po zapiekanki, frytki, lody, gofry czy hamburgery. Słowem, było gwarno, tłumnie i radośnie.

Wakacyjne przedbiegi wzmocniły atmosferę oczekiwania na lato, które tuż, tuż…

Opiekunowie:

E. Pardo- kl.5a, A. Latecka- kl.6a, M. Kliks- kl.8b, A. Góralska- kl. 8c, M. Janiak- kl.8d

Komentarze są wyłączone.