WYCIECZKA DO WARSZAWY

31 czerwca 2017 r. uczniowie naszej szkoły wraz z opiekunami: panią Danutą K., Anetą L., Wiesławą P. udali się na dwudniową wycieczkę do Warszawy. Grupa liczyła 18 uczniów z klasy II a gimnazjum, III stolarz i III kucharz. Wcześnie rano zebraliśmy się przed szkołą, by wyruszyć w kilkugodzinną podróż autokarową do naszej stolicy.

Zwiedzanie Warszawy rozpoczęliśmy od Stadionu Narodowego. Jest wśród nas wielu kibiców piłki nożnej i wizyta na tym stadionie była spełnieniem ich marzeń. Gdy weszliśmy na trybuny i wspięliśmy się na sam ich szczyt, z góry podziwialiśmy ogrom tego obiektu. Naprawdę robi wrażenie! Przewodnik zaprowadził nas także do pomieszczeń, w których zawodnicy przebywają przed meczem.

Następnie udaliśmy się do Pałacu Kultury i Nauki, gdzie mieści się Muzeum Domków dla Lalek. Tam przenieśliśmy się w przeszłość. Obejrzeliśmy ponad 100 historycznych domów, sklepików i pokoi dla lalek. Naszą ciekawość wzbudziła unikatowa kolekcja zabawek sakralnych. Wystawa urzekła nas, oczarowała, zmusiła do zadumy. Później, nie zwlekając, ruszyliśmy do głównego wejścia PKiN, aby windą wjechać na „trzydziestkę”
na taras widokowy, z którego rozciąga się widok na cztery strony świata. Z wysokości 114 metrów spoglądaliśmy na panoramę Warszawy. Nie słychać było miejskiego zgiełku i gwaru, tylko wiatr rozwiewał nam włosy. Po tym, pełnym wrażeń dniu udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do bursy.

Drugi dzień pobytu w Warszawie był równie udany. Po śniadaniu pojechaliśmy
na Stare Miasto, gdzie znajduje się Kolumna Zygmunta III Wazy. Od razu pomaszerowaliśmy do Zamku Królewskiego. Czekała tam na nas pani przewodnik, która oprowadziła nas po części muzealnej zamku i zdradziła wiele sekretów z prywatnego życia króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Potem udaliśmy się ponownie do PKiN do Muzeum Ewolucji Instytutu Paleobiologii PAN. Aby lepiej poznać ewolucję życia na Ziemi, skorzystaliśmy z usług pani przewodnik, która szeroko i barwnie opowiadała o historii zgromadzonych w salach eksponatów. Ogromne wrażenie wywołały na nas szkielety dinozaurów, a zwłaszcza tarbozaura, azjatyckiego krewniaka amerykańskiego T.rexa. To był ostatni punkt programu naszej wycieczki, wróciliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. W ramach Dnia Dziecka nasze opiekunki zafundowały nam w Płońsku podwieczorek w restauracji McDonald.

Uważamy, że wycieczka była bardzo udana. Zobaczyliśmy wiele interesujących miejsc. Panowała miła atmosfera. Zrobiliśmy sporo pamiątkowych zdjęć. Pomimo zmęczenia oraz oszołomienia natłokiem wrażeń, byliśmy zadowoleni. Mamy nadzieję, że niebawem odwiedzimy to wspaniałe miasto.

Opracowała: W. Palkowska

 

Komentarze są wyłączone.